Dawno, dawno temu, za siedmioma górami...
zapisałam się do zabawy ścinko-psoty, organizowanej na blogu
Zabawa przednia- każda z uczestniczek wysyłała do innej trochę ścinek, wycinanek, wstążeczkę, itp.
Ze skrawków tych powstały twory niesamowite, same możecie sprawdzić na blogu scrap-ścinki
Ja dziś, bardzo spóźniona, dołączam do finału zabawy.
Oto, co stworzyłam.:
Moje ulubione zdjęcie:
I teraz strony po kolei.
Jak widzicie.. album powstał, ale z wklejeniem zdjęć było już gorzej....
I tył okładki:
Bardzo przepraszam za spóźnienie i za brak wieści z mojej strony.
Stali bywalce wiedzą, że w życiu mym zaistniał pewien kryzys weny, w związku z czym komputer i świat blogowy nie są moimi ulubionymi miejscami ostatnio.
Obiecuję, że się poprawię... :)
A jutro pokażę Wam coś, czego jeszcze u mnie nie było.. :D
ZAPRASZAM!