że coś, co robicie od niechcenia, staje się Waszym ulubionym przedmiotem? Ja tak mam baaardzo często..
Oto Anioł, który powstał po różnych magnesach, ozdobach i trzech innych aniołach.. i jakby kompletnie bez weny... Mój ulubiony z całej gromady... Nina :) :
3 komentarze:
Śliczny :) Mi się też tak zdarza! Czekam na zdjęcia już kolorowego :)
urzekająca :)
Ten jest cudny:) Uwielbiam takie surowe bez malunków:)
Prześlij komentarz