zuzAnioły

"Aniołów nikt sobie nie wymyślił. Są starsi od Adama i Ewy."

Ks. Jan Twardowski

piątek, 29 czerwca 2012

Pudełeczko i pytanie

Dziś pokażę Wam pudełeczko, które zrobiłam dla pewnej małej księżniczki.
W środku jest mini album, który mogliście oglądać Tu
No i pewien dodatek, oczywiście, ale już nie hendmejdowy...
Pudełeczko skromne, bez udziwnień i zbędnych dodatków, bo będzie wysyłane pocztą i trochę obawiam się o jego stan po dotarciu na miejsce...


Ale, ale... w roli główne występuje tu... EMBOSSING NA GORĄCO!!
Bo do moich różowych sprzętów dołączyła piękna, różowa nagrzewnica :D
To niesamowite, jaką radość sprawia garstka pudru i strumień ciepłego powietrza :)
Mam jeszcze małą zajaweczkę tego, co się u mnie aktualnie dzieje...:
 No i właśnie z tą zajaweczką mam związane pytanie.
Wiecie, że uwielbiam wymianki i często biorę w nich udział. 
Są to jednak zabawy organizowane głównie przez scraperki, dekupażystki lub biżuterystki (jest takie słowo?)... a co z NAMI- MASOMANIACZKAMI???
Może byśmy coś ulepiły i się tym wymieniły? 
 Bo ja bardzo chciałabym czasem podotykać i obejrzeć prace innych lepiących dziewczyn, a jakoś nigdy mi się to nie udało...
Co Wy na to? Znajdą się jakieś chętne?
A może jakaś scraperka/ dekupażystka / biżuterystka spróbuje swoich sił?? :)
Czekam na wieści od Was zatem i kto wie, kto wie.... :)

A tymczasem... weekend. 
Sama nie wiem, jak to się stało!!!
Dni uciekają mi tak szybko, że nie nadążam już.. Dzisiejszy piątek bardzo mnie zaskoczył.. ;)
Weekend zapowiada się upalny, a my będziemy walczyć z budową schodów.
Trzymajcie za nas kciuki - Mój Kierownik Budowy i Robót Wszelkich będzie to robił pierwszy raz!!! 
Życzę Wam udanego i spokojnego zakończenia tygodnia.
Niech słonko świeci jak najwięcej, a burze - skoro już muszą być- niech będą piękne i inspirujące :)
Uściski!!

czwartek, 28 czerwca 2012

Wyzwaniowo ponownie

Zatęskniłam za wyzwaniami.
Jakoś ostatnio nie starczało mi na nie czasu. Zbierałam wszystkie wytyczne, mapki, zapisywałam daty i.... i na tym się kończyło. 
Ostatnio zapisałam całą karteluszkę i kiedy zasiadłam do mojego biurka scrapowego (tak, tak, dorobiłam się biurka!!! :D ) wpatrywałam się w nią tak długo, aż poczyniłam wyzwaniowe karteczki :)
Wczoraj widzieliście pierwszą, dziś kolejna.
Też urodzinowa, tym razem do mapki#8 w ScrapMap
Idealnie wpasowała się do wyzwania#36 na Polkach

 Projekt właściwie ścinkowy, bo kropeczkowa karta, to pozostałość po niedawnej sztaludze, a paseczki i beż z krateczką, to oczywiście scrapcake'owe wycinki od dzieł ostatnio wszystkich :)
Stempel cudnej urody to dzieło załogi Digi-scrap

No, to tyle było lata... za oknem szaro i chłodno.
Trzeba było porzucić sandałki i wrócić do pełnych butów... :(

Moje plany wakacyjne zmieniają się jak za dotknięciem magicznej różdżki.
Jeszcze wczoraj chciałam robić milion rezerwacji w różnych częściach świata, a już dziś planuję zupełnie coś innego. Jak tylko poznam więcej szczegółów, na pewno się nimi z Wami podzielę...
Oj, będzie się działo!!! :D

A tymczasem zapraszam Was na rozdawnictwo w TSC. 
Nowe kolekcje są CUDOOOWNE!


środa, 27 czerwca 2012

Cudownych urodzin

Karteczka urodzinowa, na zbliżającą się okoliczność :)

 Jest liftem kartki Enczy i zgłaszam ją do konkursu, oczywiście :)
  ... i odpowiedzią na wyzwanie Asi w S&K

No cóż, w liftowaniu to ja dobra nie jestem, ale ta karteczka poszła mi jakoś tak.. gładko dość 
i z efektu jestem zadowolona.. tak ogólnie :)

Wczorajsza przerwa spowodowana była awarią nośnika zdjęć moich.
Na ekranie komputera pojawił się komunikat, że kartę należy sformatować przed użyciem.
No i klops... a właśnie przerzuciłam na nią większość moich znalezisk internetowych, 
nie wspominając, oczywiście, o wszystkich blożkowych zdjęciach. No, prawie wszystkich... ;)
Okazało się jednak (eureka!!!), że kartę można odczytać bez tego dziwnego nośnika i w ten sposób komputer jednak widzi wszystko, co się na niej znajduje.
Mówię Wam, to dopiero ULGA!!!! :)
Czym prędzej przerzuciłam zawartość do komputera i napisałam tego oto posta :)
Radę mam zatem na dzisiaj jedną.. no, dwie:
1) rób bezpieczne kopie swoich zasobów
2) słuchaj starszych i bardziej doświadczonych :D 

Dziękuję za uwagę :)
(i wszystkie formy zachwytu, wsparcia i obecności, które od Was otrzymuję)

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Pastele

Jak już machnęłam niedawno TO scrapuszko, to mnie wciągnęło i chciało mi się więcej..
I w ten sposób powstało kolejne.
Tym razem w kolorach pastelowych.

 No i jak już powstało scrapuszko, to pomyślałam... coś jeszcze bym zrobiła.
I w ten sposób powstało pudełko:

Komplet zatem podobny do poprzedniego, choć kolorystyka zupełnie inna.
Całość prezentuje się tak:

I kolejny weekend za nami.
Część remontów właściwie została zakończona - hurraaa!!!
Ale jeszcze sporo przed nami.
Znaleźli się pomocnicy-fachowcy, dzięki którym trochę zyskamy na czasie :)
W przyszłym tygodniu wielkie wyzwanie- remont SCHODÓW!
Oj, będzie się działo!!

Tata spaceruje, ogląda... w sobotę przycinał w ogrodzie jakieś roślinki :)
Mama... mama też walczy-dzisiaj ze stresem podwójnym, bo prowadzi wnusia pierwszy raz do przedszkola!!! :)

Słonko świeci tutaj od samego rana. I oby tak zostało na dłużej.
Czego i Wam i sobie życzę :)
BARDZO dziękuję za cudne komentarze do ostatniego posta. 
Cieszę się niezmiernie, że karteczka tak Wam się spodobała :)
I Tacie też :D
BUZIAKI poniedziałkowe!!!

piątek, 22 czerwca 2012

Na jutro

Bo jutro wyjątkowy dzień.
W tym roku dla mnie naprawdę szczególny...

Wczoraj powstała karteczka z przecudnych papierów The Scrap cake.
Muszę przyznać, że nawet nie było mi żal ciąć,
 bo są tak cudowne, że nie mogłam się doczekać efektu klejenia. :)
Efekt ten mam zaszczyt zaprezentować :)

 Karteczka jest nie tylko warstwowa. Jest również....
 Sztalugowa :D

 To moja druga sztaluga w życiu. Choć ta pierwsza.. no była nie do końca :)
Wiem, że i ta dla niektórych będzie za bardzo leżąca.. ale mówię od razu, że zrobiłam tak świadomie. 
Długo odmierzałam jak daleko wypełnić dolną część, która "robi za stojaczek".
No i wyszło mi, że w tej odległości i pod tym kątem podoba mi się najbardziej :) 

Liczę jednak na podpowiedzi i wskazówki, 
bo forma jest świetna i chętnie jeszcze takie karteczki zmajstruję :)
 I jeszcze jedno zbliżenie na warstwy :)
 Mam nadzieję, że Tatuszowi się spodoba. Mimo różu i kwiatków :)

Tak, tak, dobrze się domyślacie. Jadę na weekend do domu.
Remontów ciąg dalszy. 
Jesteśmy jednak już w tej fajniejszej fazie, gdzie więcej się tworzy, niż burzy.
Dlatego mam nadzieję, że pójdzie w miarę szybko.
Albo chociaż szybko będzie widać efekty.
Po powrocie opowiem co u Taty. I co u Mamy. 
No i w ogóle co w domu, bo trochę się tam znowu pozmieniało... :)

U mnie za oknem chmury. Niby zimno, ale ciepło. 
Dziwne to lato... :)
A u Was?

środa, 20 czerwca 2012

Sposób na...


KLAMERKI!!!


Ponieważ moje masosolne anioły przestały trzymać (nie wiedzieć dlaczego) ulotki z jedzeniem,
 które od dawna wiszą na lodówce, postanowiłam zrobić coś nowego, innego....
W ten sposób właśnie powstały klamerkowe magnesy. 
Pomysł szybki, jak szybkie i proste wykonanie.
Kilka klamerek, ścinki scrapowe (ponownie ;) ) magnes i gotowe!! :)


 Muszę przyznać, że te maleństwa sprawiają mi wiele radości :)

Klamereczkę taką (ale bez magnesu) dostałam niedawno od Olgi razem z prezentem niespodzianką.
I to dzięki Niej przyszło nagłe klamerkowo-magnesowe olśnienie :)


To niewiarygodne, jak czas ucieka. To już prawie końcówka czerwca. MINĘŁO JUŻ PÓŁ ROKU!!!
Czas myśleć o wakacjach... Dokąd jedziecie w tym roku? 
Podpowiedzcie jakieś fajne, ciepłe i sprawdzone miejsce :)

Buziaki!

wtorek, 19 czerwca 2012

Uległam modzie..

... na wykorzystywanie scrap ścinek...
Nie jestem taką mistrzynią jak Ola, czy Ewa.. ale wreszcie zabrałam się za mój (dość obszerny) ścinkowy segregator.
Ubawiłam się przednio robiąc to:
 I nie chodzi TYLKO o rozetkę.
Wczoraj w ścinkowym szale powstała skarbonka na drobne:
(tak, tak.. widzę tę krzywiznę...)
 Tył wdzięcznie ozdabia kokarda:
 A na górze kwiatki wykrojnikowe z guziczkami:

 Słoik stał i czekał już dobre pół roku, a w całym domu niezmiennie znajduję ciągle jakiś bilon. Pomyślałam, że trzeba te dwie rzeczy połączyć i w ten sposób powstało to oto cudo.
Mam nadzieję, że uzbiera się na jakieś pyszności :)

Dobrze, że dzisiaj już wtorek.
Wczoraj miałam taki dzień, że chciało mi się wyjść z pracy i nigdy do niej nie wrócić.
Macie tak czasem...??

Życzę Wam słonecznego, udanego wtorku.
I niech praca nie przeszkadza Wam w życiu codziennym :)
Uściski!

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Jeszcze jeden

Mini albumik.
Dla pewnej małej Zuzi, która właśnie obchodzi urodziny.
Wszystkiego najlepszego! :*
 Okładka:


 A w środku trochę wykrojnikowych maleństw.


 I z tagami.
Przyznam, że uwielbiam robić te albumiki.. są tak proste i wdzięczne jednocześnie, że nie można się oprzeć.

Weekend, jak obiecałam, był leniwy. 
Było słonko, był grill, była godzinna przejażdżka wodnym rowerem. 
Nie ma zakwasów (co mnie trochę dziwi), ale jest za to opalenizna prawie jak z wakacji :D

A dziś kolejny tydzień czas zacząć. Zapowiada się dość intensywnie (znowu), ale co tam, naładowana słoneczną energią na pewno wszystko ogarnę.
No i może do stołu scrapowego usiądę... ?

Pozdrawiam poniedziałkowo!!

piątek, 15 czerwca 2012

Elegancja

Stęskniłam się za scrapuszkami.
Więc machnęłam takie oto:
 Uznałam, że do tak eleganckiego papieru nie warto dodawać nic więcej. 
Dołączyłam tylko kremową wstążkę...

 Ale, ale... żeby nie było tak całkiem łyso, skleciłam jeszcze mini pudełeczko:

 Zamieszkały w nim motyle:
 A tu komplet razem:
(Przy pudełku scrapuszko wcale nie wydaje się takie małe... a ma raptem niecałe 8 cm... ;) )

no, to mam weekend. WOLNY!! Wolny od prac remontowych wszelakich.
Będę robić NIC!
Czekam na piękną pogodę, na spacer, na grilla może. 
I nic więcej! 

A Wy- jakie macie plany?
Niezmiennie dziękuję za odwiedziny, za komentarze przemiłe, 
za prezenty, które ostatnio dostałam i którymi wkrótce się pochwalę.
Za trzymanie kciuków i za wszystkie dobre myśli.
Jesteście CUDOWNE! :*

środa, 13 czerwca 2012

Coś słonego i coś słodkiego

Jakoś brakuję mi ostatnio czasu na scrapowanie.
Dawno nie było żadnej karteczki.. Moje nowe wykrojniczki czekają... a ja nic...! :(
Może uda się w tym tygodniu.

A tymczasem prezentuję kolejne dwa miniaski:
 Roszpunka- i nie, nie chodzi tu o odmianę sałaty...

 I Scarface... no nic nie poradzę, tak mi się kojarzy i już...



 Wczoraj upiekłam fantastyczne ciasto!!
Nie mam, niestety, zdjęć, prócz jednego, z którego tort został elegancko wycięty:

Ale więcej możecie zobaczyć TU. Razem z przepisem, oczywiście.
POLECAM!

Środa deszczowa i pochmurna. Pracować się nie chce... 
Pocieszenie jednak jest takie, że jeszcze dwa dni i będzie WOLNY WEEKEND.
Wolny od prac remontowych wszelakich!!!
Doczekać się nie mogę... :)