zuzAnioły

"Aniołów nikt sobie nie wymyślił. Są starsi od Adama i Ewy."

Ks. Jan Twardowski

czwartek, 31 stycznia 2013

Idąc za ciosem

Cios prosto w serce, oczywiście.
Forma i kolorystyka podobne do poprzedniej.
To znaczy... że biało-czerwona i clean&simple. O to mi chodzi.. :D
 Napis WIADOMO_SKĄD ;)


 No dzisiaj to już wiosna na całeeego!
Słonko pięknie świeci, po śniegu nie ma śladu!
No i ciepło, CIEPŁO!! :D
Trochę się boję, że luty jeszcze nam udowodni, że zima trwa.. ale co tam, jakoś to będzie :)

Odliczam dni do wyjazdu.
Dziś przegląd szafy - oj, będzie się działo! :D


PS czy wszystkie Wymiankowiczki mają adresy swojej pary?
Wszystkie wiedzą co i jak?

Ściskam WIOSENNIE! :D

środa, 30 stycznia 2013

Nic nowego

.. bo nadal sercowo :)
Dziś kolejna prosta, sercowa walentyna, 
tym razem w typowych kolorach i bez zbędnych dodatków.




No. To po zimie.. :) 
Wyszłam dzisiaj z domu i nie mogłam uwierzyć, że ten cały śnieg prawie zniknął. Zostało jeszcze trochę w niektórych miejscach, ale krajobraz za oknem iście wiosenny!!
Mogłoby już tak zostać. W sensie - robić się coraz cieplej. Nie musiałabym czółenek w torbie tachać na zmianę... :)

Jak tam sytuacja u Was? Jak ferie minęły/mijają/będą mijać?
Mam nadzieję, że nie walczycie z choróbskami...
Trzymajcie się cieeeeepłooo!! :)

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Trzepoczące serca

W piątek w końcu udało mi się zasiąść za biurkiem i skleić kilka kartek i innych rzeczy.
Będę więc mogła troszkę częściej tu wpadać. I może nawet uda mi się nazbierać trochę prac przed wyjazdem. Bo szykuję się właśnie na wakacje więc na kilka dni zniknę całkiem :)
Oto pierwsza z piątkowych prac, walentyna z papierów moich (nadal) ulubionych :)


Serca są, jak ja to mówię, trzepoczące.. ich skrzydełka są troszkę ruchome... :)
 
I jeszcze zbliżenie skrzydełek:

I tak oto zaczynamy ostatni tydzień stycznia. Czy Wam też tak szybko czas ucieka?
Witam nową buzię zaglądającą, dziękuję za wszystkie komentarze i życzę UDANEGO tygodnia!

środa, 23 stycznia 2013

Anielski album

To ostatni wpis do wędrasia z edycji ALBUMOWO. Wszystkie wpisy (moje i koleżanek) możecie obejrzeć na naszej stronce.
Wędrówka nieco się wydłużyła, z wielu przyczyn... ale mam nadzieję, że wkrótce wszystkie albumy trafią do właścicielek. Mój już mam i niebawem pokażę wszystkie wpisy.

A tymczasem, mój wpis dla Alinki. Album anielski...




Tutaj też nie szalałam z ozdobami. Anioły nie potrzebują wielu dodatków :)

 Jak tam sytuacja zimowa u Was?
Tutaj spadło trochę śniegu, ale nie powiem, żeby była jakaś śniegowa katastrofa.
Oglądam zimowe obrazki w TV i naprawdę dziwię się, że gdzieś tam jest aż tak źle (że rury pękają, 
że dojechać do pracy nie można.. itp)
Ja nadal biegam w obcasach - choć już nie w czółenkach, a ocieplanych botkach :)

Zapraszam jeszcze na wymiankę  - możecie się zapisywać do piątku! :)

Życzę ciepełka, spokoju.. i odganiajcie choróbska!!

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Miłosne graffiti

Dzisiaj kolejna "zaległość", która wisi w naszej pracowni już od jakiegoś czasu.
W pewien piątkowy wieczór, gdy mój mąż nie był jeszcze moim mężem, machnęłam takiego oto prostego, miłosnego i graficiarskiego scrapa. Na świetnym papierze GoScrap
do którego niewiele trzeba było dodawać :)
 Wrzuciłam więc tylko pomiętą kartkę z "przesłaniem"..
 No i trochę poprzeszywanych ścinek plus nici, które się gdzieś plątały...
 I tak oto powstało papierowe graffiti... :)
Lubię tego scrapa. Nawet bardzo :) 
Mam nawet zdjęcie w telefonie, żebym mogła sobie czasem zerkać :)

Dziękuję bardzo za wszystkie pochwały na temat choinki, Tymona i białych dyń. 
Tymon jest cudny, ale miauczy ostatnio pod drzwiami sypialni jak tylko zadzwoni mój budzik.
I nie wiem, jak go tego oduczyć.. macie sposób?
Dynie prezentują się znacznie lepiej w rzeczywistości, 
bo brokat sprawia wrażenie skrzącego się śniegu..
Na Walentynki domaluję na nich serca.. hehe..

Witam Dwusetnego Obserwatora!!! :D
Jest mi niezmiernie miło, że tak wiele buziek zagląda do mnie.
Dziękuję Wam bardzo!!! :)
I życzę, aby ten czarny poniedziałek - czy jak go ram zwą - był raczej kolorowy :)
Buziaki!

sobota, 19 stycznia 2013

Post sobotni

Korzystając z okazji, że sobota jakaś tym razem luźniejsza.. 
I, że dziś właśnie chowałam wszystkie świąteczne ozdoby, postanowiłam Wam pokazać moją choinkę. Tak tak, na koniec stycznie pokażę jak mój dom wyglądał. 
Mieliśmy w tym roku dwie choinki. Jedną dużą, do sufitu, pięęęękną!! Była tak cudna, że bez ozdób prezentowała się najlepiej. Odziałam ją zatem w masosolne serca, choinki i gwiazdki. No i lampki. NIestety, bardzo szybko uschła. I to w tak dziwny sposób, że nie spadła z niej ani jedna igła! No, ale nie była już tak cudna, jak na początku. Na głównym miejscu postawiliśmy więc drugą, która była ustawiona w korytarzu. I tę właśnie Wam dzisiaj pokażę. Bo jakoś... no jest bliższa mojemu sercu i z wielkim żalem ją dzisiaj rozbierałam. Wyglądała tak:
 Im niżej było słońce, tym choinka piękniejsza... :)
 Kotu choinka też się podobała. Choć ta pierwsza była dla Niego prawdziwym wyzwaniem!! :D
 Pod choinką ustawiłam dynie, które pomalowałam na biało i posypałam brokatem.
A tu mój ulubiony kątek w przedpokoju. Przedpokój jest dość spory i ten kątek właśnie idealnie nadaje się na "sezonowe wystawki". Jesienią ustawiłam tam skrzynie z dyniami i wrzosy.. I te same dynie, pomalowane - teraz w towarzystwie choineczek i drewna w koszyku - przetrwały zimę.

Tymon też sobie upodobał ten kątek. Wiecznie tam łobuzował, 
ściągał bombki i to coś, co miało być włosami anielskimi... ;)
 A tu, w zbliżeniu.. moja ukochana Helenka.. Uwielbiam tę pannicę :)
 I na koniec Kornelia, którą przed świętami dostałam od Foggi
Naładowana pozytywną energią, ruda.. prześliczna.. Też ją uwielbiam. 
Myślę, że razem z Helenką będą zdobić mój dom przez cały rok :)
 Tak właśnie mój dom wyglądał jeszcze dziś rano. Nie lubię tego momentu, kiedy trzeba wszystko pochować. Brakuje mi ozdóbek, lampek, świeczuszek.. 
już chodzę i zastanawiam się co by tu nowego ustawić.. :) Czekam na wiosnę. :)
Życzę Wam, moi drodzy, spokojnego wieczoru i cudnej niedzieli! :)
Uściski!


czwartek, 17 stycznia 2013

Ekspres popołudniowy

Dziś post w trybie ekspresowym. Bo dawno mnie nie było i dawno nie pokazywałam masosolniaków.
Oto sówki, które ulepiłam jeszcze w grudniu, 
w ramach wymianki świątecznej organizowanej przez Lunę.
Sówki pofrunęły do Manufaktury broszki i tam też możecie zobaczyć 
jak ptaszorki prezentują się w znacznie lepszym świetle.


 A tutaj cała paczucha, którą wysłałam. Te krasnale DIY wyszły naprawdę fajnie! :D
Bardzo chce mi się lepić ostatnio, ale jakoś ciągle czasu mi brakuje. 
Coś tam w międzyczasie powstało, ale jeszcze nie mogę pokazać :(
Mam nadzieję, że ten czas jakoś mi się niebawem znajdzie. I że chęci się znajdą do kartkowania.. 
i trochę weny też by się przydało... :)
Dziękuję wszystkim bardzo za każde odwiedziny i wszystkie miłe słowa, które piszecie. Jest mi niezmiernie miło, że tak wiele osób lubi do mnie zaglądać :)
Ściskam ciepło!!

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Na urodziny brata

Kartka z mojego ulubionego ostatnio wykrojnika. Jak się przyssałam, to oderwać się nie da.
Powstała z myślą o moim bracie, ale nie wiem, czy jest męska....


Zdjęcia robione przy świetle naturalnym. A jak jest za oknem, same wiecie. Dlatego nieco ciemne, ale postanowiłam nie poprawiać.. Niech będzie, że naturalnie :D

Zaczęły się ferie (dla niektórych). Śnieg sypnął jak na zawołanie.
Mam nadzieję, że trochę Was cieszy.. :) 
Życzę zatem udanych śniegowych zabaw, miłych ferii - dla tych, co już je mają 
i dla tych, co mieć będą za chwilę :)
Uważajcie na drogach!
Buziaki!


piątek, 11 stycznia 2013

Szczęście

Dziś wpis do pozytywnika Boei, który przyleciał do mnie już jakiś czas temu.. 
Ale wyfrunął całkiem niedawno.
Muszę przyznać, że te pozytywne wpisy w maleństwach, to nie lada wyzwanie. 
Mała forma, to raz, a dwa- te albumiki są tak cudowne, że stresuję się bardzo, 
by swoim wpisem nie "spaprać" ich uroku...
mam nadzieję, że mi się to uda...
A pierwszy wpis wygląda tak:



 Z niecierpliwością (i małą obawą ;) ) czekam na kolejne pozytywniki.
 A jest ich jeszcze trochę przede mną... :)
Życzę Wam, moi Drodzy, udanego weekendu. 
No i niech ten śnieg trochę popada... :)

czwartek, 10 stycznia 2013

Dobre słowa

Nie wiem, dlaczego tak się stało, ale miałam ogromny problem z wpisem do tego albumu. Trzpiot zażyczyła sobie, abyśmy opowiedziały o piosence ważnej dla nas. Jak już wiecie, muzyka w moim życiu obecna jest praktycznie cały czas. Jest wiele utworów, które kocham, cenię, często słucham lub podśpiewuję. Wydawałoby się zatem, że taki temat jest idealny dla mnie. A tu klops. Album leżał u mnie chyba ze cztery tygodnie i nie potrafiłam nic stworzyć...
aż tu nagle w ubiegłym tygodniu... olśnienie.
Usiadłam, wycięłam. i jest:





Mam dziś pracowniczego doła. Walczę od wczoraj z niechęcią wielką do swojej pracy. Macie tak czasami? Że chcecie zamknąć drzwi za sobą i pójść... przed siebie? 
Mam nadzieję, że się ogarnę szybciutko, bo nie da się tak pracować. 
A tu tyle do zrobienia na początku roku..... :(
Trzymajcie się ciepło! 
PS Nie wiem, gdzie ta zapowiadana na dzisiaj zima. 
U nas słońce się nawet pojawia, piękna wiosna!

środa, 9 stycznia 2013

Krwiście miłosna

Pisałam już niedawno (przy okazji, nadal zapraszam i zachęcam do wymianki :) ),
 że pozostaję w nastroju niezwykle miłosnym. 
Przez ten nastrój właśnie w tym roku "przeskakuję" Dzień Babci i Dziadka i lecę już do Walentego. 
Powstała pierwsza kartka walentynkowa, czerwona, a co!


Dodatków niewiele, bo sam kształt jest już wystarczająco ozdobny.
A Wy, szykujecie się na Walentego?

 Śnieg, który spadł wczoraj, dziś przeobraził się w szarą maź.
Czółenek zatem nie porzuciłam, choć za oknem ciekawie nie jest.
Mamy w planach wyjazd wypoczynkowy na jakieś ciepłe wyspy więc jakoś nie mogę przestawić się na zimę. Ale kto wie, może jednak narty....?
Pozdrawiam serdecznie wszystkie zaglądające tutaj buzie.
Tym komentującym dziękuję za wszystkie ciepłe słowa pod moimi postami :)
To dzięki Wam mam siłę i chęci do "roboty" :D
BUZIAKI!!

poniedziałek, 7 stycznia 2013

2013

Nowy tydzień, nowy rok,  nowy kalendarz...
Mój powstał w piątek i wygląda tak:



I tył:
Kalendarz zgłaszam na wyzwanie w Kreatywnym Polu.

I tak minął pierwszy tydzień nowego roku. 
Mam nadzieję, że był to dla Was tydzień spokojny i wesoły. 
Życzę Wam wszystkim, aby taki właśnie był cały rok 2013.
 Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze, dziękuję za zaglądanie :)
Witam wszystkich nowych obserwatorów. 
Jeszcze dwójeczkę do dwusetki potrzebuję :D:D
UŚCISKI!