Ufff... napracowałam się!!
Najpierw godzinami się przyglądałam.. O TU..
Później wyliczałam, rysowałam, zaginałam, wycinałam, kleiłam, zmieniałam.. znowu kleiłam.. I powstała kartka-składak dla Taty.
Jest wiele niedociągnięć.. ale i tak jestem dumna :)
Wersja podstawowa:
Po rozwiązaniu wstążki:
I środek:
I jak?
Kartkę zgłaszam na wyzwanie HopmArtu
12 komentarzy:
o kurcze;D;D jesteś boska;D
Brawo! Faktycznie się napracowałaś :)
Buziolki
ooo.. ale ekspresowy odzew!! Dzięki, dziewczyny! :) uściski!
Matko jedyna! Ło w mordeczkę jeżyczka! I poza tym same onomatopeje mi się cisną na dziób, a wszystkie w stylu "och" "ach" itp. Piękne, pracochłonne i dopieszczone. Czapki z głów - jesteś niesamowita.
Zuza... nie trzeba nic liczyć, ani kombinować, mogła linka do kursika Ci dać...
ale podziwiam i tak efekty, sama do wszystkiego doszłaś :) brawo!
łałałiła!! SUPER! oczy mam jak 5zł-rewelacja;)
I jak???? No pięknie! Warto było się pomęczyć dla takiego efektu! Super! Dzięki za udział w moim candy! Pozdrawiam cieplutko!!!
Dzieło sztuki :)
wow! bomba :)
Składaczek jest pierwszej klasy! Warto było się napracować, bo efekt naprawdę super! I świetny obrazek - w sam raz dla taty :))
Ciesze się, że "zaraziłam" cię składaczkami bo wyszedł Ci bardzo fajny;)
pozdrawiam:)
Ale rewelacja! Muszę też kiedyś koniecznie spróbować. Piękna i świetnie dobrane kolory :)
Prześlij komentarz