.. pozostaję w tonacji "brown cocoa".
Mam dzisiaj dla Was ostatniego Anioła z tego cyklu. Następne dopiero się tworzą.
Dzisiejszy jest podobny do tego, ale jest od niego większy.
Bardzo żałuję, że nie zrobiłam im zdjęć razem.. no, ale cóż, nie było kiedy... ;)
Cieszę się, że moje kakaowe aniołki również Wam przypadły do gustu
i bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.
Mam nadzieję, że jeszcze ich trochę powstanie, choć pracownia mnie woła,
bym zasiadła do kartek świątecznych... ;)
Zdjęcia, niestety, wychodzą szare i smutne, jak pogoda za oknem, ale mam nadzieję,
że uda nam się jeszcze złapać trochę słonka.
Tego właśnie życzę Wam dzisiaj, ściskając ciepło! :)
5 komentarzy:
Piękny anioł:) w naturalnych kolorkach:) Pozdrawiam:)
Bardzo ładny, choinka obwieszona takimi aniołami wyglądałaby cudownie
Mnie także bardzo się podoba :) Pozdrawiam
Bardzo ładna tonacja ..ociepla zmarznięte serce :) Anioł słodkości anioł pocieszenia. :)
Śliczny i słodki ;)
Prześlij komentarz