PRAWIE_exploading box :)
Zrobione na chrzciny małego Piotrusia.
Są pewne niedociągnięcia, ale.. no pierwsze koty (a raczej boxy ;)) za płoty!!
Na karcie z wózeczkiem jest mała kieszonka na pieniążki.
Na środku- miejsce na życzenia..
Pomyślałam, że nie będzie tam nic "dyndać", czy eksplodować-
po prostu włożę do środka jakiś prezencik.
Prawdziwe wybuchowe pudełko muszę jeszcze poćwiczyć ;)
Zgłaszam pudełeczko na beztematowe wyzwanie w DigiScrap :)
18 komentarzy:
Podziwiam, bo śliczne.
Mnie też chodzi taka forma po głowie, ale na razie się stracham ;)
Zu, śliczne pudełeczko :) i nie zawsze musi coś wybuchać ;)
Mam jedną maleńką radę, jak będziesz coś pieczątkować, to przetrzyj sobie dookoła pieczątkę nawilżaną chusteczką (taką dla dzieci). Czasem takie odbite kanty dodają uroku i musi tak być, ale można się ich pozbyć...
I teraz BARDZO PRZEPRASZAM, że coś krytykuję, ale ja chcę, żeby ktoś wytykał moje błędy i powiedział mi co mogę zrobić inaczej albo lepiej. Ale zazwyczaj spotykam się z tym, że to ja jestem obrzucana błotem, bo się czepiam....
Ale supcio:):) ja jeszcze nie próbowałam:)
Aniu! Ja się nie gniewam!! Bardzo dziękuję za radę- w życiu bym na to nie wpadła..! A prawdą jest, że te brzegi prawie zawsze mi się odbijają, choć nie zawsze powinny... :)
Dziękuję! :)
Fajne pudełeczko ;) na środeczku możesz wkleic kwiatka nie będzie tak pusto a explodować i dyndać wcale nie musi ;)
Buziole
Śliczne:)
Bardzo ładne pudełeczko dla maluszka :)
Zgadzam się z Anabel, warto przetrzeć brzegi stempla, żeby się nie odbijały (ja mam w zwyczaju przecierać je palcem i potem mam kolorowe palce ;) a jak stempel jest niezamontowany tj tylko gumka to ja wycinam dokładniej stempel dookoła wzoru. A wilgotną ściereczką (tą dla dzieci) czyszcze wszystkie stemple.
ZUzanno, te stemple, o które pytałaś, można kupić tu:
http://craft4you.pl/index.php?p2512,mini-ornates
Długo się do nich przymierzałam, bo są dość drogie, ale teraz widzę, że było warto:) Choć nie ukrywam, że najczęściej korzystam ze skrzydeł- właściwie dla nich je kupiłam;)
Pozdrowionka:*
Prześliczne, delikatne! Bardzo mi się podoba!
I podoba mi się twoje podejście do uczenia się od innych. Ja kiedyś na jakimś blogu napisałam, ze coś jest śliczne, ale nie w moim guście i zostałam zalana falą oburzenia! A przecież nie chodzi o to, żeby tylko sie klepać po główce, ale też podpowiadać, uczyć... Ech, takie moje przemyślenia. Buziole :*
Super!!:)
Pudełeczko sliczne... Dziękuję za udział w candy życzę powodzenia
Fajniutkie pudełeczko!
Widać pewne niedociągnięcia, ale praktyka czyni mistrza! Życzę powodzenia przy kolejnych!:-)
Chciałabym otrzymywać komentarze z konstruktywnymi uwagami, bo tylko one sprawiają, że stajemy się lepsi w tym, co robimy.
Pozdrawiam!:-)
pierwszy exploding box jest super...
dziękujemy za udział w wyzwaniu digi-scrap.pl
dziękuję, dziewczyny, za wszystkie rady i wskazówki.. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze wiele muszę się nauczyć, dlatego Wasze słowa są dla mnie bardzo cenne :)
Pozdrawiam! :)
Dziękuję za udział w moim Candy :)
Zapraszam gorąco, ściskam i pozdrawiam :)
Iwona
http://iwona-reczniemalowane.blogspot.com
Słodkie to pudełeczko :) Mnie się też często brzegi stempli odbijają i nie pomyślałam, że można je po prostu wytrzeć.
przesłodkie i urocze :) , dziękuje za udział w wyzwaniu digi scrap. pozdrawiam Agnieszka
Prześlij komentarz