Monika zaprosiła mnie do zabawy SIEDMIU WSPANIAŁYCH.
Pomyślałam, że to dość ciekawa zabawa, zmusiła mnie do myślenia o facetach,
którzy JAKĄŚ rolę w moim życiu odegrali...
Swoją drogą, ciekawe, że taka zabawa pojawiła się na chwilę przed Dniem Kobiet... :)
Zasady zabawy:
1.
Wymieniasz 7 Twoim zdaniem najwspanialszych panów (nie gra roli, czy
cenisz ich za piękną buźkę, czy też za jakieś inne przymioty, grunt,
żeby Tobie się podobali;
mogą być aktorzy, postacie animowane - byle płeć
męska :)
2. Uzasadniasz przynajmniej jeden wybór (dlaczego ten, a nie inny pan).
W miarę możliwości wstawiasz fotkę albo filmik.
3. Piszesz, w jakiej kolejności tworzysz swoją listę Wspaniałych.
4. Zapraszasz do zabawy kolejną osobę.
No to do dzieła:
1. Mój MĄŻ. Człowiek, który pomógł mi uwierzyć w siebie. Najbardziej optymistyczna osoba, jaką znam. Nigdy w życiu nie czułam się tak bezpieczna i kochana, jak przy NIM...
2. John. Dużo już o Nim było. Uwielbiam... :)
3. Forrest Gump. Był czas, kiedy oglądałam ten film codziennie.
Tom Hanks powinien dostać medal...
4. Elvis. Był, jest i będzie KRÓLEM. Dawno temu mój tato przywoził mamie płyty z Niemiec.
Musieliśmy mieć umyte ręce, żeby je obejrzeć....... ;)
Musieliśmy mieć umyte ręce, żeby je obejrzeć....... ;)
... no i ta ładna buzia.... ;)
5. Bob Geldof. Postać niezwykle ciekawa. Uwielbiam go za wszystkie akcje i Jego sposób opowiadania...
6 Wojtek Mann - komentarz zbędny :)
7. I z siódemką mam problem. jest kilku aktorów, których lubię, cenię za jakąś rolę.. Kilku grajków, poetów, wierszokletów.. ale jakoś żaden się nie wyróżnia..
Mogłabym o tacie, bracie, bratanku.. Ale zostawiam tutaj wolne miejsce... :)
Mogłabym o tacie, bracie, bratanku.. Ale zostawiam tutaj wolne miejsce... :)
Generalnie nie lubię takich opisowych blogowych zabaw, ale ta naprawdę przypadła mi do gustu..
Dlatego podaję ją dalej. Do zabawy zapraszam...
Brujitę i Olę
Ale chętnie poczytam o innych wspaniałych mężczyznach..
Kto ma ochotę, może rozpisać się w komentarzu :D
A tymczasem za zaglądanie dziękuję, za komentowanie i za jestestwo.
Życzę pogody ducha i pogody (dobrej) za oknem. I niech te mgły opadną... :D
Dlatego podaję ją dalej. Do zabawy zapraszam...
Brujitę i Olę
Ale chętnie poczytam o innych wspaniałych mężczyznach..
Kto ma ochotę, może rozpisać się w komentarzu :D
A tymczasem za zaglądanie dziękuję, za komentowanie i za jestestwo.
Życzę pogody ducha i pogody (dobrej) za oknem. I niech te mgły opadną... :D
4 komentarze:
Faktycznie ciekawa zabawa :) Pozdrwaiam
Z przyjemnością poczytałam... ale sama ... chyba nie dziękuję.
ojjj...
znów trzeba myśleć ;-)))
Pomyślę... ale nie dziś... jutro ;-)))
Pozdrawiam cieplutko
fajna zabawa...w czwartek się na nią skusze z ochotą bo do jutra mam urwanie...
Prześlij komentarz