Aniołki, rzecz jasna.
W tym roku postawiłam na naturalne kolory.
Nie będę farbować. A przynajmniej w większości nie będę.
Tak oto powstała pierwsza partia aniołków brązowo-białych:
To tyle na dziś.
Muszę biec wypuścić kota, bo drze się wniebogłosy...
Miłego wieczoru Wam życzę i ściskam ciepło! :)
5 komentarzy:
Śliczne anioly i...piękny storczyk:)
Śliczna takie naturalne :)
Proste, fajne, efektowne:)
Bardzo efektowne aniołki :)
Pozdrawiam
Piekne :)
Prześlij komentarz