Ostatnio pojawiło się w sieci bardzo dużo osób, które lepią stworki z masy solnej..
Pamiętam, że kiedy ja zakładałam swojego bloga, było takich osób niewiele..
Więc właściwie do wszystkiego dochodziłam sama...
Teraz aż roi się od porad, kursów i zdjęć.. Fajnie.. :)
I tak przyglądam się tym innym, nowym aniołkom..
są cudne, nowe, jeden bardziej pstrokate, drugie mniej..
Widać różnice między tymi, co były na początku... :)
Więc tak sobie wędruję po tych nowych blogach, odkrywam nowe kształty i wzory...
Dziewczyny naprawdę mają talent... Zachciało mi się nowych wzorów anielskich..
Wiecie jak to jest, jak ciągle lepi się to samo... Nie ma tej radości, tego oczekiwania, itp.
Tak więc w ubiegłym tygodniu umieszałam masę i powstały nieco nowe aniołki.
Pierwszy, fruwający... Forma stara, jak świat. Ale ja chyba jeszcze nigdy takiej nie zrobiłam :)
Prosty, bez zbędnych upstrzeń. I jakoś tak ... lubię go :)
Wczoraj... ach wczoraj!
Dostałam przecudną niespodziankę od Beatki-Ataboh.
Nawet pisząc to teraz, aż brakuje mi tchu...
Nie zrobiłam zdjęcia jeszcze, szukam dobrego miejsca i światła,
bo taki prezent zasługuje zdecydowanie na piękną, porządną oprawę...
Ale chciałam już teraz oficjalnie Beacie podziękować.
I zaprosić Was na Jej bloga, KONIECZNIE TAM ZAJRZYJCIE.
Zrozumiecie, o czym mówię :)
A tymczasem ściskam ciepło, choć u nas znowu sypie i mgłaaaaaa jak mleko :)
15 komentarzy:
Śliczny ten nowy anioł :)
Przepiękny aniołek, ja też dopiero niedawno zaczęłam lepić aniołki, ale mam ogrome problemy z malowaniem...:) Twoje dzieła są przecudne.
pozdrawiam
Śliczny aniołek.
Pozdrawiam:)
Fajne dziecię anielskie ...
No to mi ulżyło... dotarła ostatnia z przesyłek wysłanych... i się podoba :)))
Proste formy, chyba najlepsze... Śliczny jest :) Pozdrawiam :)
Przeuroczy aniołek:) Kurcze, i pomyśleć że ja tez nigdy jeszcze takiego fruwającego nie robiłam, a bardzo fajnie wygląda :) Pozdrawiam ciepło!!
Odlotowy Aniołeczek:) pozdrawiam niebiesko:)
Śliczny jest! Ja tez czasem lubię dla odmiany zrobić(uszyć) cos nowego :)
Odlotowy:)
Hej, to Ty zdolne łapki masz jak widzę!
Pozdrawiam i będę zagladać.
Ewa
Ja się za lepienie aniołków od roku zbieram... ale jakoś nie mogę się... odważyć ;-)))
Twój baaardzo mnie się podoba ;-)))
Super aniołek ;)Ja także próbuję innych technik lepienia,ale nie zawsze to wychodzi w praktyce he he ;)Pozdrawiam serdecznie !!!
a mogę się zainspirować? :)
CUDOWNE AniołkiL)Obserwuję Twój blog, bo warto!
Prześliczne aniołki :)
Prześlij komentarz