zuzAnioły

"Aniołów nikt sobie nie wymyślił. Są starsi od Adama i Ewy."

Ks. Jan Twardowski

środa, 27 lutego 2013

Fruwaaaamy... :)

Ostatnio pojawiło się w sieci bardzo dużo osób, które lepią stworki z masy solnej.. 
Pamiętam, że kiedy ja zakładałam swojego bloga, było takich osób niewiele.. 
Więc właściwie do wszystkiego dochodziłam sama... 
Teraz aż roi się od porad, kursów i zdjęć.. Fajnie.. :)
I tak przyglądam się tym innym, nowym aniołkom.. 
są cudne, nowe, jeden bardziej pstrokate, drugie mniej.. 
Widać różnice między tymi, co były na początku... :)
Więc tak sobie wędruję po tych nowych blogach, odkrywam nowe kształty i wzory... 
Dziewczyny naprawdę mają talent... Zachciało mi się nowych wzorów anielskich.. 
Wiecie jak to jest, jak ciągle lepi się to samo... Nie ma tej radości, tego oczekiwania, itp. 
Tak więc w ubiegłym tygodniu umieszałam masę i powstały  nieco nowe aniołki.
Pierwszy, fruwający... Forma stara, jak świat. Ale ja chyba jeszcze nigdy takiej nie zrobiłam :)


Prosty, bez zbędnych upstrzeń. I jakoś tak ... lubię go :)

Wczoraj... ach wczoraj!
Dostałam przecudną niespodziankę od Beatki-Ataboh.
Nawet pisząc to teraz, aż brakuje mi tchu...
Nie zrobiłam zdjęcia jeszcze, szukam dobrego miejsca i światła, 
bo taki prezent zasługuje zdecydowanie na piękną, porządną oprawę... 
Ale chciałam już teraz oficjalnie Beacie podziękować.
I zaprosić Was na Jej bloga, KONIECZNIE TAM ZAJRZYJCIE. 
Zrozumiecie, o czym mówię :)

A tymczasem ściskam ciepło, choć u nas znowu sypie i mgłaaaaaa jak mleko :)

15 komentarzy:

Caro-ART pisze...

Śliczny ten nowy anioł :)

Baya pisze...

Przepiękny aniołek, ja też dopiero niedawno zaczęłam lepić aniołki, ale mam ogrome problemy z malowaniem...:) Twoje dzieła są przecudne.
pozdrawiam

Unknown pisze...

Śliczny aniołek.
Pozdrawiam:)

Ataboh pisze...

Fajne dziecię anielskie ...
No to mi ulżyło... dotarła ostatnia z przesyłek wysłanych... i się podoba :)))

Małgosia pisze...

Proste formy, chyba najlepsze... Śliczny jest :) Pozdrawiam :)

Artilka pisze...

Przeuroczy aniołek:) Kurcze, i pomyśleć że ja tez nigdy jeszcze takiego fruwającego nie robiłam, a bardzo fajnie wygląda :) Pozdrawiam ciepło!!

JoLis pisze...

Odlotowy Aniołeczek:) pozdrawiam niebiesko:)

czary mary z materiału pisze...

Śliczny jest! Ja tez czasem lubię dla odmiany zrobić(uszyć) cos nowego :)

malutka pisze...

Odlotowy:)

Marzeniami malowane pisze...

Hej, to Ty zdolne łapki masz jak widzę!
Pozdrawiam i będę zagladać.
Ewa

Brujita pisze...

Ja się za lepienie aniołków od roku zbieram... ale jakoś nie mogę się... odważyć ;-)))
Twój baaardzo mnie się podoba ;-)))

A.M.S. Biała Pracownia Rękodzieła pisze...

Super aniołek ;)Ja także próbuję innych technik lepienia,ale nie zawsze to wychodzi w praktyce he he ;)Pozdrawiam serdecznie !!!

Unknown pisze...

a mogę się zainspirować? :)

Misiówa i Spółka:-) pisze...

CUDOWNE AniołkiL)Obserwuję Twój blog, bo warto!

Katka pisze...

Prześliczne aniołki :)