zuzAnioły

"Aniołów nikt sobie nie wymyślił. Są starsi od Adama i Ewy."

Ks. Jan Twardowski

wtorek, 15 października 2013

Matyldzia

Z małym opóźnieniem, spowodowanym jak zwykle różnymi różnościami, 
prezentuję dziś kolejną anielicę. Kolorową, uśmiechniętą, sercową :)
Do tej anielicy, jak i do poprzednich, użyłam barwników do pisanek, stąd kolory ich dość żywe i inne, niż dotychczas. Pomysł całkiem niezły, ale bardzo trudno pracuje się z taką barwnikową masą 
więc chyba już tego nie powtórzę...
Ale, dość gadania, oto Matyldzia :)



A tu jeszcze.. taka mała śniadaniowa niespodzianka. Na Halloween jak znalazł :D

To tyle na dziś.
Szybko się ogarniam i idę na spacer, bo za oknem znów cuuudnie!
Życzę Wam niebieskiego nieba i miliona innych kolorów dookoła :D

5 komentarzy:

angeluS pisze...

Anielica piękna - a włosy ... boskie :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

Lilka pisze...

Anielka cudna :O)

A.M.S. Biała Pracownia Rękodzieła pisze...

Piękna Matyldzia :)
Pozdrowioneczka :)***

Ala M. pisze...

Ach te rozwiane włosy! cudna anielica.

Stara Pracownia pisze...

Taka kanapka to tylko do filmu "krzyk" pasuje:-)