Kochani, chciałam Wam dzisiaj pokazać Anioła Szczególnego.
Robiłam go na specjalne zamówienie, miał trafić w miejsce bardzo ważne,
ciche i szczególne właśnie...
Włożyłam w Niego całe moje serce, choć trochę brakowało mi dla Niego odwagi..
Wyszedł dość okazały, spokojny, z delikatnym uśmiechem.
Miałam nadzieję, że wpasuje się w to miejsce magiczne...
Dzisiaj wzięłam go do rąk, by zapakować i wysłać.
A On.....
Nie pofrunął....
9 komentarzy:
Doklej gdzieś na sukni to skrzydło, anioł będzie taki symboliczny:) piękny jest!
na połatanym skrzydle też poleci, przygarnęłam kiedyś takiego połatanego :) mam wrażenie, że dwa razy bardziej nas pilnuje w podzięce :)
Super glu i skrzydełko będzie jak nowe :-)
szkoda go, bo jest ladny moze faktycznie skleic nawet jak bedzie widac to nic nie szkodzi, mi raz tez peklo skrzydelko skleilam pomalowalam na nowo skrzydelka w miejsce pekniecia wiecej farby i nie bylo widac:)
pomysł z przyklejeniem do sukienki baaardzo mi się spodobał, sama bym takiego przygarnęła. Piękny
Ja dostałam w prezencie pięknego aniołka z masy solnej i zanim do mnie doleciał też mu skrzydełko odpadło w podróży...skleiłam Magickiem,polakierowałam,ale na wszelki wypadek całość podkleiłam od spodu białym,delikatnym filcem...Twojemu bardziej pasowałby szary.Na pewno dasz radę zrobić tak,aby ten piękny anioł pofrunął dwoma skrzydłami:Pozdrawiam:)
Piękny jest i żal, że nie poleciał...jeśli nie da się go "połatać", to z pewnością znajdziesz mu inny dom :)
Jest piękny, ale skrzydełko to chyba da się przylepić, prawda?
Szkoda ,że nie pofrunął ale ma pięknie układająca się suknię !
Prześlij komentarz