zuzAnioły

"Aniołów nikt sobie nie wymyślił. Są starsi od Adama i Ewy."

Ks. Jan Twardowski

piątek, 26 października 2012

Była sobie puszka...

Ano była. O taka, zwykła. Po pomidorach.
Jest to przedmiot, na który czaiłam się od daaaaawna. DAAAAAAAAWNAAAA...
 Aż w końcu powiedziałam sobie: dość!!!
I w ten oto sposób powstał przybornik na moje biurko w pracy:
 Światło.. no jakie jest, każdy widzi.. dlatego dwa zdjęcia, w troszkę różnym naświetleniu. 
U góry trochę lepiej widać papier, który ma delikatne zielone pasy.
Puszkę dorzucam do wyzwania ASI.
 Zbliżenie na ozdoby ;)
 No a tu już w pracy, spełnia swoją rolę :D
Muszę przyznać, że takie przyborniki własne, to naprawdę bardzo miły akcent w pracy. 
Jest czym oko nacieszyć :) 
Zrobiłam jeszcze jeden, wydanie męskie, powiększone.. pokażę już wkrótce! :D

A tymczasem... nieustannie zapraszam do mojej wymianki gwiazdkowej.
Życzę udanego weekendu- oby jak najmniej padało. 
No, a jeśli już, to oby to był deszcz, nie śnieg!!!
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Tu_Zaglądaczy :) 
BUZIAKI!

11 komentarzy:

Kinia pisze...

Zuza :) ekstra!!! :)

Asia-majstruje pisze...

No proszę, fajny akcent na biurku. I recykling, mój ulubiony :) Puszka wygląda pięknie, dziękuję za zgłoszenie!
Pozdrawiam :)

Unknown pisze...

bardzo ładny ten przybornik ;-)

Lilka pisze...

fajny przybornik :)
pozdrawiam i życzę udanego weekendu :O)

Sepia pisze...

Taki piękny, osobisty akcent na biurku w pracy z całą pewnością poprawia humor:)Tobie i innym...
Słońca życzę!:):)

Ewa pisze...

no jaaaaa... było sobie "byle-coś" a powstało "nie-byle-co" :) super przybornik i na pewno cieszy oko :)

A pisze...

elegancko!!

Urszula pisze...

Bardzo fajny pomysł :)

Ja puszki maluję farbą w sprayu i dzięki temu mam pojemniki na mąkę, ryż i inne sypkie rzeczy w kuchni :)

Przy okazji, zajrzyj ;)

http://bizuteriasutasz.blogspot.com/2012/10/cukierki-znow-sodka-broszka-dla-zuzanny.html

czary mary z materiału pisze...

swietnie to zrobiłaś ,bardzo mi się podoba :)

franki.ok pisze...

O jakie fajne !!!! A kwiatki sama robiłas?

Alexandra pisze...

Niby zwykła puszka a jaka elegancka teraz :)