...że się nie wymieniam- był w wielkim błędzie!
Oto dokumentacja kolejnej wymianki, zorganizowanej przez Majalenę.
Wymianka z sercem na dłoni bardzo przypadła mi do gustu.
Moją parą wymiankową była Czarna Cytryna, która przysłała mi ogromną paczuchę i sprawiła mi nią taką radość, że nie zrobiłam zdjęć.. :( bo szybko wszystko rozparcelowałam..
Zdjęcia częściowe (zapożyczone z bloga Cytrynki) przedstawiają się tak:
Króliczyca Kasia:
Króliczyca Kasia:
A moja paczka dla Cytrynki składała się z
1) anioła
2) masosolnych kwiatowych serc:
3) scrapuszka:
4) świec, słodyczy, herbatek i kilku przydasi:
Bardzo dziękuję za zabawę i spieszę donieść, że wkrótce podsumowanie kolejnej akcji wymiankowej.
No i na dwie kolejne już się zapisałam :)
A za oknem... biaaałooooo.... i nadal sypie!!
Prawdziwa zima tej zimy!!! :D
Mimo konieczności noszenia kozaków, mogę śmiało powiedzieć, że bardzo lubię taką zimę :)
A Wy?
6 komentarzy:
Śliczne prezenty.
Bardzo mi się podoba Twój anioł :))
Pozdrawiam
ale żeście się obdarowały - iście z wielkim sercem :D
urocze wymiankowe prezenty :)
piękny aniołek i króliczek bajeczny!
i ja wymianki uwielbiam, oj uwielbiam ! już niebawem pochwalę się efektami ostatniej mojej osobistej wymianki :) pozdrawiam cieplutko !
Piękna wymianka :)
Króliczyca śliczna a Aniołek uroczy...
ale cudna wymianka :)
a ja nienawidzę takich ilości śniegu, gdy nie mogę biegiem poruszać się na tramwaj, bo zatrzymuje mnie każda gruda śniegu :(
Uroczy anioł :) cudny :):):)
Prześlij komentarz