Bo anioł jest dobry na wszystko....
Pisałam już jakiś czas temu, że anioły mi nie idą.. i że być może dlatego, że jestem szczęśliwa... :)
Jeśli taki jest tego powód, to przeżyję :) i niech nie idą... :)
Tym razem znowu sól.. ale może ja już po prostu nie mam cierpliwości do urabiania???
W planach mam zrobienie kilku małych aniołków, bo mam zamówienie na aniołkowe podziękowania.
Muszę też wypróbować nowy piekarnik- oj.. będzie się działo!!
Dlatego zapowiadam, że już wkrótce coś nowego masosolnego na pewno się pokaże. :)
A tymczasem... mróz nieco zelżał, a w zamian spadł śnieg.. i pada nadal. Czółenka nadal noszę w torbie :)
Remont właściwie już zakończony i mam najpiękniejszą sypialnię na całym świecie :)
Jak uda mi się złapać trochę światła dziennego, na pewno powrzucam zdjęcia.
Serdecznie witam wszystkich nowych obserwatorów, pozdrawiam i ściskam również stałych bywalców.
Dziękuję za liczny udział w moim CANDY, a tych, którzy jeszcze się nie przyłączyli,
nadal zapraszam do zabawy :D
17 komentarzy:
Sól, nie sól - anioł jest piękny - obym nie zapeszyła Twojego szczęścia!
Pozdrawiam.
aniol sliczny i dobry dla wszystkich
Śliczny anioł. Niech Ci się szczęści ZU :*
A sypialni jestem ciekawa bardzo :)
Anioł podkołderkowy :) Tak na czasie bardzo. Więc po co mu ubranko, jak ma cieplutko?
ale przepiękny aniołek... uwielbiam je!:)
ANIOŁEK UROCZY !!!POZDRAWIAM
Dobrze, że jesteś szczęśliwa i to na pewno zasługa aniołków!
Nie masz w zanadrzu jakiegoś aniołka od zapalenia oskrzeli? Bo od 3 tygodni siedzę w domu i nie mogę się wykurować do końca...
A do Aniołka Podkołderkowego mam dla Ciebie komplet:
dwa dobranocne aniołki: http://tiny.pl/hjsv7 i http://tiny.pl/hjsvr :) Zdjęcia brzydkie, bo się suszyły, ale co tam ;)
Śliczny Anioł :)
Dobrze, że jesteś szczęśliwa...
Fajnie, żeś szczęśliwa :)
No, ale co Ty od tego anioła chcesz????? Jest uroczy, taki Twój <3
fajny ten aniołek :) i czekam na kolejne
pozdrawiam
przefajny ten janioł (:
cudny jak zawsze:) czekam na kolejne:)
Aniołka się nie czepiaj - fajowy jest i już :)
I niech Cię to szczęście nie waży opuszczać :)
Ciekawa jestem efektów wypiekania w nowym piekarniku i tej najpiękniejszej sypialni też :*
Zu:)))Co Ty piszesz???Każdy Twój Aniołek bardzo mi się podobał:)))To Ty jako pierwsza motywowałaś mnie na świeżo założonym moim blogu:)Nie zapomnę tego;*)Cieszę się,że szczęście jest w Twym życiu,co uważam nie koliduje w tworzeniu pięknych aniołków:)))Ja proszę o więcej!!!!Uwielbiam oglądać Twe prace i...cieszę się,że wróciłaś do nas po dłuższej nieobecności:)))Pozdrowionka!!!!
Nie idą? A na fotce co?;) Może są zajęte właśnie Twoim szczęściem;)Na pewno Cię znowu natchną, powodzenia z nowym piekarnikiem;)
aniołek uroczy ... co marudzisz :)
szczęście niech wiecznie trwa ... tego życzę Tobie - ja :)
no i czekam na nowe ,,wypieki,, - uwielbiam aniołkowe klimaty !
cudniasty aniołek
Prześlij komentarz